Wszystko nam dałeś, co dać mogłeś, Panie:
Wieniawę, wojsko, sejm, senat i Hiża,
Dałeś powszechne ludu głosowanie
i Miss Polonię, leliję Paryża.
"Skamander" płynie w twoich wąsów cieniu,
"Cyrulik" tyje w cieniu twej buławy,
K.Albrecht kwitnie i orszakom leniów
Miło w "Ziemiańskiej" sączyć gorycz kawy.
A ood sklepieniem twojej maciejówki
Młódź poetyczna jako grzywy rośnie,
Kaden ci kadzi, Lechoń za złotówki
W górny karmazyn odziewa żafośnie.
I tak ci wszyscy woni fabrykanci
Wąsy twe strzygą brzytwą cyruliczka,
"Niech żyje Polska" - krzyczą, czytaj Kjanti,
"Oaza". "Simon", gerlsy i muzyczka.
A my posępnie i złe lwy czerwone,
Którym za łoże zimny służy chodnik,
Ptóżno Belweder pieścimy ogonem:
Bp. Gałczyński i śp. Słobodnik.
Konstanty Ildefons Gałczyński
"Czerwony Lew", 1929 nr 7
.:: top ::.
Copyright galczynski.kulturalna.com
Wydawca: Olsztyńskie Towarzystwo Inicjatyw Kulturalnych - Kulturalna Polska współpraca • autorzy • kontakt