Zobacz nowe serwisy Kulturalnej Polski!
Lektury Antygona Balladyna Boska komedia Chłopi Cierpienia młodego Wertera Cudzoziemka Dekameron - Sokół Dziady Dzieje Tristana i Izoldy Dżuma Faraon Faust Ferdydurke Folwark zwierzęcy Giaur Gloria victis Granica Hamlet Iliada Inny świat Jądro ciemności Kamizelka Kandyd Kartoteka Konrad Wallenrod Kordian Krzyżacy Lalka Lord Jim Ludzie bezdomni Makbet Mała apokalipsa Medaliony Mendel Gdański Mistrz i Małgorzata Moralność pani Dulskiej Nad Niemnem Nie-Boska komedia Obcy Odprawa posłów greckich Opowiadania Marek Hłasko Opowiadania Tadeusz Borowski Pamiętnik z powstania warszawskiego Pan Tadeusz Panny z Wilka Pieśń o Rolandzie Potop Proces Przedwiośnie Quo vadis Rok 1984 Romeo i Julia Rozmowy z katem Sanatorium pod Klepsydrą Sklepy cynamonowe Stary człowiek i morze Syzyfowe prace Szewcy Ślub Śluby panieńskie Świętoszek Tango Trans-Atlantyk Weiser Dawidek Wesele Zbrodnia i kara Zdążyć przed Panem Bogiem Zemsta Zniewolony umysł
Motywy literackie
Motywy literackie Motyw śmierci Motyw ogrodu Motyw arkadii/raju Motyw podróży Motyw wędrowca/podróżnika Motyw antyutopii Motyw utopii Motyw samotności Motyw Ikara Motyw przemijania Motyw małej ojczyzny Motyw dworu Motyw domu Motyw rodziny Motyw dzieciństwa/dziecka Motyw matki Motyw miasta Motyw wsi Motyw młodości Motyw syna Motyw tańca Motyw cierpienia Motyw miłości Motyw wolności Motyw patriotyzmu Motyw ojczyzny Motyw Polski / Polaków Motyw Żydów Motyw władzy Motyw rewolucji Motyw rycerza Motyw kobiety Motyw żony Motyw buntu Motyw marzeń/marzyciela
Stare Miasto Konstanty Ildefons Gałczyński Stare Miasto
Jest w Warszawie Stare Miasto,
gdzie od rana kielnia stuka,
Stare Miasto - tak się zowie,
a po warszawsku - Starówka.
Gdy przyjedziesz na wycieczkę
do Warszawy, mój kolego,
wybierz się na Stare Miasto,
tuż nad Wisłą, niedaleko.
Zobaczysz, jak słońce błyszczy
na wieżyczkach, na dachówkach.
Kiedyś mury te wróg zniszczył;
lecz znów stoją. Jest Starówka!
Znów po Rynku Staromiejskim
strojne w pozłociste blaski
spaceruje sobie stadko
srebrnych gołębi warszawskich.
A od samego świtania,
ledwo słońce się ukaże,
na wysokich rusztowaniach
freski malują malarze.
I na ścianach kamieniczek
powstają pod pędzlem wartkim
różne piękne malowidła:
skrzypce, śpiewające ptaki,
owoce, z liści girlandy,
księżyc, co się z nieba zwiwsza...
Bo piękna była Starówka,
a będzie jeszcze piękniejsza.
Konstanty Ildefons Gałczyński
1953
Wersja do druku Wyślij znajomemu Komentarze
artykuł / utwór:
Stare Miasto Dodaj komentarz