Zobacz nowe serwisy Kulturalnej Polski!
Lektury Antygona Balladyna Boska komedia Chłopi Cierpienia młodego Wertera Cudzoziemka Dekameron - Sokół Dziady Dzieje Tristana i Izoldy Dżuma Faraon Faust Ferdydurke Folwark zwierzęcy Giaur Gloria victis Granica Hamlet Iliada Inny świat Jądro ciemności Kamizelka Kandyd Kartoteka Konrad Wallenrod Kordian Krzyżacy Lalka Lord Jim Ludzie bezdomni Makbet Mała apokalipsa Medaliony Mendel Gdański Mistrz i Małgorzata Moralność pani Dulskiej Nad Niemnem Nie-Boska komedia Obcy Odprawa posłów greckich Opowiadania Marek Hłasko Opowiadania Tadeusz Borowski Pamiętnik z powstania warszawskiego Pan Tadeusz Panny z Wilka Pieśń o Rolandzie Potop Proces Przedwiośnie Quo vadis Rok 1984 Romeo i Julia Rozmowy z katem Sanatorium pod Klepsydrą Sklepy cynamonowe Stary człowiek i morze Syzyfowe prace Szewcy Ślub Śluby panieńskie Świętoszek Tango Trans-Atlantyk Weiser Dawidek Wesele Zbrodnia i kara Zdążyć przed Panem Bogiem Zemsta Zniewolony umysł
Motywy literackie
Motywy literackie Motyw śmierci Motyw ogrodu Motyw arkadii/raju Motyw podróży Motyw wędrowca/podróżnika Motyw antyutopii Motyw utopii Motyw samotności Motyw Ikara Motyw przemijania Motyw małej ojczyzny Motyw dworu Motyw domu Motyw rodziny Motyw dzieciństwa/dziecka Motyw matki Motyw miasta Motyw wsi Motyw młodości Motyw syna Motyw tańca Motyw cierpienia Motyw miłości Motyw wolności Motyw patriotyzmu Motyw ojczyzny Motyw Polski / Polaków Motyw Żydów Motyw władzy Motyw rewolucji Motyw rycerza Motyw kobiety Motyw żony Motyw buntu Motyw marzeń/marzyciela
Egzotyki nieprawdopodobne Konstanty Ildefons Gałczyński Egzotyki nieprawdopodobne
l. Karawana
Lata trzeba wędrować,
lata trzeba się wlec:
boli od słońca głowa,
słońce pali jak piec;
bolą od słońca skronie,
serce od słońca boli,
w ustach nam ślina płonie,
ślina o smaku soli;
źródła nam uciekają,
straszą nas palmy i cienie,
oazy omijają,
oaza - omamienie.
W dzień wszystko tylko mami,
a w nocach świeci sinych
księżyc nad pustyniami
jak czarny lew z platyny.
2. Bazar
Oto kolory zgęstniałe,
oto przystań kolorów.
Gwiazdy śpiewają chwałę
wieczoru.
Przekupnie wschodnich słodyczy,
jak w drzewie rzeźbione figury,
gorące pieniądze liczą
z okiem wzniesionym do góry.
I sennie jest na bazarze,
i patrzą w błękit wieczoru
ironią zmęczone twarze
kinooperatorów.
3. Fatamorgana
Wszystkie smutki mijają,
smutki wszystkie oddalmy:
w dalekim srebrnym kraju
rosną zielone palmy;
na szczytach palm papugi
jak gwiazdy zmienione w ptaki
śpią - i papug sen długi
rytm palm kołysze jednaki.
A pod palmami Murzyni
drzemią znużeni upałem,
świeci słonce pustyni
bolesne i takie małe;
a w nocy niebo tych lądów
wygląda jak partia szachów.
I błądzą cienie wielbłądów,
które odeszły na zachód.
Konstanty Ildefons Gałczyński
"Bluszcz", 1929 nr 8
Wersja do druku Wyślij znajomemu Komentarze
artykuł / utwór:
Egzotyki nieprawdopodobne Dodaj komentarz