Zobacz nowe serwisy Kulturalnej Polski!
Lektury Antygona Balladyna Boska komedia Chłopi Cierpienia młodego Wertera Cudzoziemka Dekameron - Sokół Dziady Dzieje Tristana i Izoldy Dżuma Faraon Faust Ferdydurke Folwark zwierzęcy Giaur Gloria victis Granica Hamlet Iliada Inny świat Jądro ciemności Kamizelka Kandyd Kartoteka Konrad Wallenrod Kordian Krzyżacy Lalka Lord Jim Ludzie bezdomni Makbet Mała apokalipsa Medaliony Mendel Gdański Mistrz i Małgorzata Moralność pani Dulskiej Nad Niemnem Nie-Boska komedia Obcy Odprawa posłów greckich Opowiadania Marek Hłasko Opowiadania Tadeusz Borowski Pamiętnik z powstania warszawskiego Pan Tadeusz Panny z Wilka Pieśń o Rolandzie Potop Proces Przedwiośnie Quo vadis Rok 1984 Romeo i Julia Rozmowy z katem Sanatorium pod Klepsydrą Sklepy cynamonowe Stary człowiek i morze Syzyfowe prace Szewcy Ślub Śluby panieńskie Świętoszek Tango Trans-Atlantyk Weiser Dawidek Wesele Zbrodnia i kara Zdążyć przed Panem Bogiem Zemsta Zniewolony umysł
Motywy literackie
Motywy literackie Motyw śmierci Motyw ogrodu Motyw arkadii/raju Motyw podróży Motyw wędrowca/podróżnika Motyw antyutopii Motyw utopii Motyw samotności Motyw Ikara Motyw przemijania Motyw małej ojczyzny Motyw dworu Motyw domu Motyw rodziny Motyw dzieciństwa/dziecka Motyw matki Motyw miasta Motyw wsi Motyw młodości Motyw syna Motyw tańca Motyw cierpienia Motyw miłości Motyw wolności Motyw patriotyzmu Motyw ojczyzny Motyw Polski / Polaków Motyw Żydów Motyw władzy Motyw rewolucji Motyw rycerza Motyw kobiety Motyw żony Motyw buntu Motyw marzeń/marzyciela
Listopad, czyli Novembris Konstanty Ildefons Gałczyński Listopad, czyli Novembris
Atmosferyczny opad
zaczyna miesiąc Listopad:
śniegi, deszcze et cetera
fabrykuje atmosfera,
pole, ogród smutne wielce,
słonce współdziała ze Strzelcem;
za to ziemia, chwalić Boga,
dla Strzelca jest dosyć sroga,
strzały wojny za piec ciska
Europa monachijska,
nie ludzie, uczynił Bóg to -
laudatur mundi Constructor.
Durniom nie w smak, ale trzeba
pochwalić TU Króla Nieba,
który ze swoich obłoków
i wojnę zsyła, i pokój;
z Nim jest nam wyżej i szerzej,
On świat w swojej dłoni dzierży,
On prawdzie uczyni zadość,
On skruszy pyszalkowatość,
spocznie, możni tego świata,
wielką stopą na traktatach!
My tu w Polsce, że tak powiem,
mocno folgujemy sobie:
bo malo, że każda gąska
gęga dziś na temat Śląska...
o ekspansjach, o koloniach...
że - gaude, mater Polonia,
że wszystko jest doskonale,
że imperium... i tak dalej.
Tu trzeba, panowie szlachta,
nasz żywot oprzeć na faktach,
faktach bez tęczowych ramek
co mówią za siebie same,
o których trąba nie huczy -
najpiękniejszych, bo tych mrówczych...
gdy organy przebrzmią świetnie,
gdy kwiat pomarańczy zwiędnie,
a długi welon obłoczny
na dnie gdańskiej szafy spocznie,
zaczną się dni - czasem krzywo -
i twardy małżeński żywot:
Tak jest i w życiu państwowym,
moi mosciwi panowie:
przebrzmią surmy, bębny, kotły,
a w szary dzień potrzeba miotły,
bo pajęczyna po kątach -
a kto ład chce mieć, ten sprząta.
Konstanty Ildefons Gałczyński
1938
Wersja do druku Wyślij znajomemu Komentarze
artykuł / utwór:
Listopad, czyli Novembris Dodaj komentarz