Zeus:
Poczekaj! (przemienia się w zloty deszcz) Prawda, jak pięknie szumię?
Leda:
Lipa. Banał i zgaga. Bajkę o złotym deszczu przewałkowały już wszystkie podręczniki mitologii.
Zeus:
(speszony) Rzeczywiście. Ale zaraz, może coś z bykiem? (przemienia się w byka)
Leda:
O, biedny Zeusie - i ten numer jest ograny. Przecież pod postacią byka uwodziłeś Europę.
Zeus:
Istotnie. (płacze)
Leda:
(do Publiczności) Żal mi tego pana. Zupełny zanik inwencji. (do Zeusa) No, Zeusku, do góry uszy! Spróbuj jeszcze czegoś. W życiu trzeba próbować.
Zeus:
(próbuje przemienić się w orła) O!
Leda:
Do bani. Mit z orłem jest mitem z taką brodą!
Zeus:
Eureka! Mam! Wymyśliłem! Będziesz moją! (przemienia się w "Zieloną Gęś")
Leda:
No, nareszcie! Pójdź w moje objęcia! Och! (znosi jajko, z którego zamiast Heleny i Kastora z Polluksem wykluwają się:
Hermenegilda Kociubińska,
Alojzy Gzegżółka,
Pies Fafik,
Osiolek Porfirion,
Piekielny Piotruś
i na końcu Prof. Bączyński)
Prof. Bączyński:
I to jest właśnie, proszę państwa, geneza Teatrzyku
"Zielona Gęś", NAJMNIEJSZEGO - TEATRU -
ŚWIATA - PREMIERA - CO - NIEDZIELA.
.:: top ::.
Copyright galczynski.kulturalna.com
Wydawca: Olsztyńskie Towarzystwo Inicjatyw Kulturalnych - Kulturalna Polska współpraca • autorzy • kontakt