Zobacz nowe serwisy Kulturalnej Polski!
Lektury Antygona Balladyna Boska komedia Chłopi Cierpienia młodego Wertera Cudzoziemka Dekameron - Sokół Dziady Dzieje Tristana i Izoldy Dżuma Faraon Faust Ferdydurke Folwark zwierzęcy Giaur Gloria victis Granica Hamlet Iliada Inny świat Jądro ciemności Kamizelka Kandyd Kartoteka Konrad Wallenrod Kordian Krzyżacy Lalka Lord Jim Ludzie bezdomni Makbet Mała apokalipsa Medaliony Mendel Gdański Mistrz i Małgorzata Moralność pani Dulskiej Nad Niemnem Nie-Boska komedia Obcy Odprawa posłów greckich Opowiadania Marek Hłasko Opowiadania Tadeusz Borowski Pamiętnik z powstania warszawskiego Pan Tadeusz Panny z Wilka Pieśń o Rolandzie Potop Proces Przedwiośnie Quo vadis Rok 1984 Romeo i Julia Rozmowy z katem Sanatorium pod Klepsydrą Sklepy cynamonowe Stary człowiek i morze Syzyfowe prace Szewcy Ślub Śluby panieńskie Świętoszek Tango Trans-Atlantyk Weiser Dawidek Wesele Zbrodnia i kara Zdążyć przed Panem Bogiem Zemsta Zniewolony umysł
Motywy literackie
Motywy literackie Motyw śmierci Motyw ogrodu Motyw arkadii/raju Motyw podróży Motyw wędrowca/podróżnika Motyw antyutopii Motyw utopii Motyw samotności Motyw Ikara Motyw przemijania Motyw małej ojczyzny Motyw dworu Motyw domu Motyw rodziny Motyw dzieciństwa/dziecka Motyw matki Motyw miasta Motyw wsi Motyw młodości Motyw syna Motyw tańca Motyw cierpienia Motyw miłości Motyw wolności Motyw patriotyzmu Motyw ojczyzny Motyw Polski / Polaków Motyw Żydów Motyw władzy Motyw rewolucji Motyw rycerza Motyw kobiety Motyw żony Motyw buntu Motyw marzeń/marzyciela
Wietrzna Symfonia Konstanty Ildefons Gałczyński Teatrzyk Zielona Gęś
ma zaszczyt przedstawić
"Wietrzną Symfonię"
Osoby:
Niezliczona ilość C z a s: 13 sierpnia, 1949.
M i e j s c e: Szczecin.
Słoneczniki:
My, kwietne, wysokie postacie,
nie zamienimy się z nikim.
Cóż to za rozkosz chwiać się
na wietrze i być słonecznikiem!
Nas pszczoła brzęcząca odwiedza,
wiatr do nas przychodzi w gości.
Uroda to nasza wiedza,
a sierpień to miesiąc miłości.
Wiatr:
Tym, co kochają chmury, ptaki,
natchnieniem wpadam im do ucha.
Ach, jak to dobrze, że jestem taki,
taki, co lata i co dmucha.
Słoneczniki I Wiatr
(razem): Słowa nie wypowiedzą,
raczej struny baranie
tę wietrzność, tę słoneczność,
sierpniowe kołysanie.
Ten ogród tonie w kwiatach.
Ratunku! Jesień! Jesień!
Najwyższy urok świata:
szmer sierpnia, wietrzny sierpień.
Ziemia, stary instrument
po brzegi pełen muzyki,
kuchnia cudów: "liść z szumem".
po szczecińsku słoneczniki.
Liście Brzóz:
A my jesteśmy liście brzóz,
nas wiatr tak samo kłoni
i wiatr nas także dzisiaj wniósł
jak nutę do symfonii.
I my dźwięczymy. Zielony dzwon
dzwoni w zielonych dłoniach.
I tak powstaje, za tonem ton,
wietrzna symfonia.
Pszczoła:
Przez liście i przez kwiaty,
przez słońce i przez cienie,
przez lasy i przez sady
zanoszę się brzęczeniem.
Jestem taka maleńka,
nic po mnie nie zostanie
. Złota sierpniowa piosenka,
brzęczące przemijanie.
Poeta:
Na świata oceanie
mały, tragiczny manuskrypt
to twórczość moja, dla niej
oddałem wszystko. I pustym.
Wyprztykany, banalny, nienowy
biegam po pustym domu.
Wietrze, wietrze sierpniowy,
wietrze, wzywam cię, pomóż!
K U R T Y N A
opada z jękiem
Konstanty Ildefons Gałczyński
1949
Wersja do druku Wyślij znajomemu Komentarze
artykuł / utwór:
Wietrzna Symfonia Dodaj komentarz