Zobacz nowe serwisy Kulturalnej Polski!
Streszczenia, opracowania lektur

Notatki z nieudanych rekolekcji paryskich

Konstanty Ildefons Gałczyński


Notatki z nieudanych rekolekcji paryskich



I
Ziemia i niebo przemijają,
chwieją się fundamenty światów,
ostatni slogan snuje pająk.
Vanitas vanitatum -

i od balkonu do balkonu,
w wąskiej uliczce, w głębi, na dnie,
pod grozą złego nieboskłonu
pająk i slogan są ostatnie.

Ach, ukryć się tu w ciemnej sieni
z dala od rynku, gdzie tak nudno,
kędy przechodnie przerażeni
pytają się, co będzie jutro;

z trwogą spogląda w niebo karzeł,
co nuty sprzedaje nad rzeką.
I w tłumach ciągle te dwie twarze.
oszusta i potępionego.

II
Po niebie płynie moje serce
i rozpryskuje się na dachach,
ostatni slogan snuje pająk,

amorki na portalach grają
utwory z "Orgelbüchlein" Bacha.

amorkom żal polskiego serca,
uliczka nad Sekwaną skręca,
skręci za parę chwil -

serce na niebie, księżyc - tutaj,
pomyłka, fikcja, złudna nuta:
rue Saint-Louis-en-l'Ile.

III
Ach, co za noc! Co za bezdroża
wśród chmur, a miasta ciężar chmurny
jak na dnie zielonego morza
odnalezienie partytury.

Na noszach mnie uliczką niosą,
bełkocę: - Księżyc! Tam! Znad domu!
. . . . . . . . . . . . . . .
Jesienin kiedyś taką nocą
zawołał, zawył: - Mamo, pomóż!


IV
Niebo i ziemia przemijają,
chwieją się fundamenty światów,
ostatni slogan snuje pająk:
vanitas vanitatum.

Nasz każdy wiersz zaorzą pługiem,
będą kartofle, potem wódka,
bo nasze życie - za długie,
a sztuka - za krótka.

Co pozostanie? Noc,
mitologia niedorzeczna,
sowiooka noc, zielonooka noc.
Noc jest wieczna.

(Z gitarą w ręku. Za uszami z kwiatem.
W świetle księżyca.
Chciałbym być choćby najmniejszym szmaragdem
w jej zausznicach.)

V
Paryż. I noc. I Notre-Dame.
I wiatr. Na pustym placu sam
odprawiam modły do Madonny.

Trzy gwiazdki nad wieżami brzęczą
i drżą. Modlitwa kręci mną
jak wiatr natchniony, wir szalony.

VI
Tak modliłem się:

żeby - w razie ostatecznej katastrofy - Matka Boska przemieniła mnie w małą płaskorzeźbę z XII wieku, która przedstawia "Daniela w jaskini lwów";

żebym w każdej chwili umiał się rozstać z pewnym abażurem, na którym jest wyobrażona bezsensowna ryba;

żebym natychmiast ofiarował moją kanapę, moją po-złacaną kanapę, właściciele bankrutującego baru, która skarżyła mi się, że po prostu nie ma na czym siedzieć;

żeby mój ponury kolega zrozumiał, że "średniowiecz-ny" to znaczy wesoły, a czterej Ewangeliści (Anioł, Wół, Lew i Orzeł) to wesołe chłopy, jak pielgrzymi kanterburyjscy, jak czterech kumów na chrzcinach; żeby urzędnicy z firmy "Trwoga & Żołądek", zamiast opowiadać głupie kawały, lepiej śpiewali podczas przerwy psalmy;

strona:   - 1 -  - 2 - 


Drukuj  Wersja do druku     Wylij  Wyślij znajomemu


Komentarze
artykuł / utwór: Notatki z nieudanych rekolekcji paryskich




Dodaj komentarz


Imię:
E-mail:
Tytuł:
Komentarz:
 






Menu:

Cytaty, sentencje

Linki:
Adam Asnyk
Adam Mickiewicz
W pustyni i w puszczy
Iliada
Inny świat
Jądro ciemności



   





.:: top ::.
Copyright galczynski.kulturalna.com
Wydawca: Olsztyńskie Towarzystwo Inicjatyw Kulturalnych - Kulturalna Polska
współpracaautorzykontakt